Forum naszej... jakze wspanialej klasy... 2b! :D
^_^ klasa dziennnikarsko-humanistyczna z LO im.I.J.Paderewskiego w Knurowie ^_^
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum naszej... jakze wspanialej klasy... 2b! :D Strona Główna
->
->>Hahaha...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Co Nie Co o Nas.. Szkole.. =)
----------------
>> 2 b <<
Album
Sprawy szkolne...
...i małe sprawki klasowe
Różne, różniste... ;)
----------------
HydePark...
Ulubione...
Poezja
Sprawdz się ;)
biuro rzeczy zaginionych...i nie tylko zaginionych:)
->>Hahaha...
>>linki<<
MniamMniamMniam
..co slychac... poza szkola? ;>
----------------
Imprezy
Xiega Gosci
^_^ FORUM ^_^
----------------
Regulamin i ogłoszenia dotyczące tegóż FORUM
Dzial ds. "konsumenta"...
Cos co rowniez sie tyczy forum....
Kosz.
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Karolina Laura
Wysłany: Śro 19:26, 19 Gru 2007
Temat postu:
Hrabia przywołuje służącego:
- Janie, podaj mi szklankę wody!
Jan spełnia życzenie. Po chwili:
- Janie, podaj mi szklankę wody!
Jan ponownie spełnia życzenie hrabiego, lecz po chwili znowu słyszy:
- Janie, podaj mi szklankę wody!
Troszeczkę poirytowany Jan mówi do hrabiego;
- Jaśnie panie, jeśli panu tak bardzo chce się pić, to może przyniosę więcej szklaneczek wody?
- Janie, nie czas na dyskusje! Biblioteka płonie!!!
Jedzie hrabia limuzyną. Prowadzi Jan.
- Janie! - mówi hrabia.
- Tak, panie hrabio?
- Jak szybko jedziemy?
- 20 km/h.
- Przyspiesz do 30. Niech spojrzę śmierci w oczy.
Hrabia po dłuższym pobycie zagranicą wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności, Janie?
- Nic nowego, Jaśnie Panie... no może tylko to, że Azorek zdechł.
- Azorek?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny, to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły, to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły?... Od czego?
- Od ognia, panie, jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnię?
- Nikt, od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boską, to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo jaśnie pani uciekła z tym oficerem, co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem, jaśnie panie, że nie zdarzyło się nic nowego.
Hrabia opowiada gościom o polowaniu.
- No i strzeliłem wtedy do tego tygrysa. Padł za pierwszym strzałem. Niestety, oddzieliłem się od grupy, więc moich tragarzy nie było w pobliżu, to ja jedną nogę na jedno ramię, drugą nogę na drugie ramię...
Nagle do pokoju wchodzi sługa:
- Panie Hrabio, przepraszam, ale ma pan pilny telefon.
Hrabia przeprasza gości. Wraca po kilku chwilach.
- A o czym to ja mówiłem?
- No, jedna noga na jedno ramię, druga na drugie... - podpowiada grzecznie gość.
- No tak. Ach, te Rosjanki. Jakie one gorące w łóżku!
Anetka
Wysłany: Śro 21:16, 21 Lis 2007
Temat postu:
- Tato, dlaczego ten pociąg zakręcowywuje ? - Nie mówi się "zakręcowywuje", tylko "zakręca" ! - No dobrze, to dlaczego on zakręca ? - Bo mu się tory wygły...
Karolina Laura
Wysłany: Wto 14:24, 07 Lis 2006
Temat postu:
Idzie zajączek lasem i widzi jak krowa włazi na drzewo.
- Ty, krowa, po co włazisz na drzewo?
- Śliwki będę jadła!
Pomyślał zajączek: "Głupia krowa" i poszedł dalej.
Po chwili myśli sobie: "Zaraz, zaraz przecież to była sosna".
Wraca do krowy i mówi:
- Ty, krowa, ale to jest sosna.
- Śliwki mam w torebce!
Karolina
Wysłany: Pon 21:56, 06 Lis 2006
Temat postu:
Nauczyciel(ka) kazał(a) Jasiowi napisać w zeszycie 100 razy: "Nigdy nie będę mówił do nauczyciela "TY".
Nazajutrz Jasio przynosi zeszyt.
- Dlaczego to zdanie napisałeś nie 100, ale 200 razy?
- Bo cię lubię Kaziu!
Karolina Laura
Wysłany: Nie 13:12, 22 Paź 2006
Temat postu: Śmiechu warte
Miejsce na kawały i żarty, które nas powalają
.
_________________________
Pewien bardzo oszczędny w słowach arystokrata zatrudnił nowego lokaja. Obejmując obowiązki sługa otrzymał od pana szczegółowe instrukcje:
- Kiedy wołam "Kąpiel!", potrzebna mi woda, mydło, ręczniki, płaszcz kąpielowy, szlafrok, świeża bielizna, ubranie, herbata i gazeta. Kiedy wołam "śniadanie!", mam dostać kawę, mleko, cukier, jajka, szynkę, masło i gazetę, a krzesło trzeba przysunąć do kominka.
Lokaj skinął głową na znak, że zrozumiał. Jeszcze tego samego wieczora arystokracie robi się niedobrze i woła:
- Lekarza!
Po stosunkowo niedługim czasie zdyszany lokaj wraca do swego pana i z dumą w głosie oświadcza:
- Myślę że będzie pan ze mnie zadowolony, milordzie. W przedsionku czeka już wybitny internista, chirurg, dentysta, ksiądz, notariusz i adwokat z dwoma świadkami. Na podjeździe stoi karawan, a w grobowcu rodzinnym czterech robotników wybiera ziemię pod trumnę!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Design by ArthurStyle
Regulamin